sobota, 17 października 2015

Pierwsze jajko.

Wczoraj był ważny dzień związany z naszą kurzą hodowlą...
Na reszcie się doczekaliśmy, musieliśmy czekać aż pięć dni, odkąd kury są z nami, na pierwsze jajko.
Zaczęliśmy się już niepokoić że to tak długo trwa ale podobno to całkiem normalne, kury muszą się zaaklimatyzować w nowym miejscu i trwa to właśnie ok. tygodnia.




Pierwsze jajko a właściwie to jajeczko bo było strasznie małe zostało złożone w gnieździe co jest o tyle ważne że wszystkie elementy kurnika zostały już przez kury sprawdzone i zaakceptowane :)



Jajko było bardzo małe ale ponieważ jest to pierwszy produkt wyprodukowany w naszej hodowli cieszyliśmy się z niego bardzo i nie zamienilibyśmy go na żadne inne :)




15 komentarzy:

  1. Młoda kurka zaczęła się dopiero nieść, stąd małość produktu. ;) Za dwa-trzy tygodnie będzie już niosła normalne duże jaja. A zwłaszcza leghorny celują w dużych rozmiarach jaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za informacje od bardziej doświadczonej "rolniczki". Liczę na to że jajka będą trochę większe bo takie maleństwa na jajecznice musiał bym zbierać z tydzień. Też uważam że dopiero zaczynają się nieść, dzisiejsze jajko było zupełnie bez skorupki (ale dużo większe) kotu smakowało, my z degustacją musimy poczekać na większą ilość i takich ze skorupką :)

      Usuń
  2. Jeśli bez skorupki to kura starsza, chora na jajowód. Jeśli sprawa będzie się powtarzać zwróć uwagę która to i po prostu ją przeznacz na rosól. Innym powodem może być brak wapnia do wytwarzania skorupek. Kury muszą grzebać w ziemi, można im także dodawać do karmy rozdrobnione skorupki z jajek, tych, które zjecie. Nioski pałaszują je błyskawicznie. Rozdrobnione dlatego, by kura nie skojarzyła skorupki z pełnym jajkiem i nie zaczęła zjadać jajek, co też się zdarza. A gdy się zdarzy to raczej nie sposób ją tego oduczyć. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie "starsze" kury miały dopiero zaczynać się nieść. Mam nadzieje że to nietypowe jajko to tylko wypadek przy pracy i już się nie powtórzy. Jutro kury będą mogły korzystać z wybiegu i może problem się rozwiąże. Skorupki będę kruszył i dodawał do gotowanej paszy.

      Usuń
    2. Albo za wcześnie zebrałeś, dopiero co zniesione jajo jest miękkie takie jakby w błonie, bo kura nie znosi twardych jaj, no bo jak :-)))) Jajo po pewnej chwili twardnieje. Natomiast jak jest ciągle w błonce to tak jak tutaj osoba wyżej napisała. Do garnka z gotowanym zlewam resztki mleka. I koniecznie jak już było powiedziane rozdrobnione skorópki jaj :))

      Usuń
  3. Ależ to radość to pierwsze jajeczko!
    Zbieram się, żeby Ci odpisać... tylko chwili wolnej brak. Na razie podczytuję bloga od samego początku i powiem - fajny jest ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam forum Woliera,skarbnica wiedzy i porad jeżeli chodzi o drób.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe uczucie :))) Przebija je kurczak :) Już wiem z ogólnego rozeznania, że doczekaliście się :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Też czekam na pierwsze jajko kury są tydzień

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zaczynam przygode z kurami zamowilam 30 szt leghorn i astra 😁zobaczymy jak u mnie bedzie z jajeczkami

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam ja mam tez problem bo moje kury dziubia jajka niewiem co mam zrobic zeby przestali.Kupilismy im witaminy ale dalej to robią.Nie jestem wstanie wyeliminować kur ponieważ prawie wszystkie niosą się w jednym gnieździe

    OdpowiedzUsuń